Na nietypowy pomysł wpadła piekarnia Stefańczyk w Aleksandrowie Łódzkim. Przy okazji codziennych zakupów, kupujesz również swego rodzaju “talon na chleb”. Zostawiasz go w specjalnej gablocie. Osoba, która nie ma na chleb, może go zabrać i przyjść do kasy. Za pieczywo nie zapłaci ani grosza. 

To innowacyjne podejście do dobroczynności jako pierwsza w Aleksandrowie Łódzkim zaprezentowała piekarnia Stefańczyk położona przy ulicy Wojska Polskiego. Jak mówią sprzedawcy, są sami zaskoczeni tak pozytywnym odzewem. Ludzie mają wielkie serca, którym dzielą się przy okazji codziennych zakupów.

W gablocie bonów na chleb jest kilka, jednak każdego dnia ich ubywa i przybywa. Mieszkańców, których nie stać na bochenek chleba w Aleksandrowie Łódzkim jest od kilku do kilkunastu. Obowiązuje zasada jednego talonu na osobę dziennie. Z opowiadań sprzedawców wiadomo, że nie zdarzyło się, aby ktoś wziął więcej niż jeden.

Z drugiej strony kupujący którzy dowiedzieli się o tej akcji, chętnie biorą w niej udział. Zasada anonimowości zarówno z jednej jak i z drugiej strony, świetnie wpływa na relacje społeczne w tym zakresie.