W Aleksandrowie Łódzkim, 6 marca, w czwartek, doszło do niebezpiecznej sytuacji – wybuchł pożar. Mimo gwałtowności zdarzenia, nikt z mieszkańców nie ucierpiał.

Konkretnie, sytuacja miała miejsce w budynku mieszkalnym przy ulicy Wojska Polskiego. Niepokojące zdarzenie rozegrało się na ostatnim piętrze budynku, gdzie około godziny 19:00 pojawiły się pierwsze oznaki pożaru. To sąsiedzi, którzy zauważyli dym wydobywający się z pomieszczenia obok, podjęli decyzję o powiadomieniu odpowiednich służb.

Zanim jednak straż pożarna zdążyła dotrzeć na miejsce, wszyscy mieszkańcy zdążyli już opuścić budynek. W momencie wybuchu pożaru w mieszkaniu nie było nikogo, co prawdopodobnie przyczyniło się do braku ofiar.

Choć ogień spowodował całkowite spalenie przedpokoju oraz znajdującego się tam sprzętu, pozostałe pokoje uległy jedynie okopceniu. Dzięki natychmiastowej reakcji straży pożarnej, pożar został ostatecznie ugaszony około godziny 21:00.